Minęło 20 lat od ostatniej edycji Ligi Mistrzów, w której triumfował nigeryjski klub. Wówczas Enyimba zdobyła swój drugi tytuł z rzędu. W tym roku mija też pięć lat, od kiedy… jakikolwiek nigeryjski zespół zakwalifikował się do fazy grupowej tych elitarnych rozgrywek. Światełkiem w tunelu beznadziejności tamtejszej piłki jest Remo Stars – młody, bogaty i europejsko zarządzany klub. Projekt, który w teorii nie ma prawa istnieć w kraju o opłakanym poziomie organizacyjno-administracyjnym.
Budowa na zgliszczach
Komediodramat. Jednosłowna kwintesencja nigeryjskiej piłki nożnej w ostatnich latach. W bieżącym sezonie krajowa liga najprawdopodobniej spadnie w rankingu CAF na 13. miejsce, co będzie oznaczało możliwość wystawienia tylko dwóch drużyn w kwalifikacjach afrykańskich pucharów. Wyprzedzi ją Mali, które w bieżących rozgrywkach… pierwszy raz w historii ma drużynę w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Mimo niedawnego wicemistrzostwa kontynentu z reprezentacją „Superorłów” wcale nie jest lepiej. Identyfikuje się ona jako generator wyników losowych.
Bylejakość jest wypadkową sposobu funkcjonowania nigeryjskiego związku piłki nożnej. Chociaż słowo „funkcjonowania” może mylnie sugerować, że rzeczywiście cokolwiek tam działa poprawnie. W stronę pracowników krajowej federacji piłkarskiej wielokrotnie padały zarzuty o korupcję. Ostatnie miały miejsce… w zeszłym tygodniu. W samym 2024 roku nigeryjski związek piłki nożnej otrzymał rządowe wsparcie w wysokości 17 miliardów naira, czyli około 45 milionów złotych. Mimo to głośno było o sprawie, że Nigeryjczycy nie byli w stanie zwolnić trenera swojej reprezentacji, gdyż nie było ich stać na opłacanie dwóch jednocześnie.
Why NFF can’t sack Super Eagles coach Jose Peseiro
Nigeria Football Federation board member Nse Essien has stated that they are unhappy with Jose Peseiro’s performance as Super Eagles coach. However, they can not sack him because they can’t afford to pay him off, Soccernet… pic.twitter.com/95Yqf50bLP
— Voice Of Our Ancestors Channel (@VoiceOfOurAnces) January 15, 2024
W kontekście klubowych rozgrywek warto zagłębić się w temat sezonu ligowego 2022/2023, którego start został opóźniony o mniej więcej cztery miesiące. Powodem był… problem z ustaleniem terminu rozpoczęcia ligi. Serio. Dla dodania kolorytu – regularnie odbywały się spotkania zarządu, które miały wyprostować sprawę. Jednak sytuacja wyglądała jak z popularnego mema: „spotkanie zarządu odbyło się wczoraj, niestety nic nie ustalono”.
Prowadzenie ambitnego projektu przy konieczności współpracy z tak przekupną i nieefektywną organizacją jest sporym wyzwaniem. Mimo to Kunle Soname się tego podjął.
Spokojnie, zaraz się rozkręci
Remo Stars powstało w 2010 roku w wyniku rebrandingu FC Dender założonego cztery lata wcześniej. Na początku klub nie wydawał się najważniejszą rzeczą w życiu nigeryjskiego biznesmena Kunle Soname. W międzyczasie zajął się on prowadzeniem zakładów bukmacherskich, założył własną linię lotniczą i kupił inny klub. I to nie byle jaki – portugalskie CD Feirense, które za jego rządów osiągnęło największy sukces w historii, czyli 8. miejsce w tamtejszej ekstraklasie.
Wszystkie biznesy się Nigeryjczykowi kręciły. Bet9ja jest aktualnie największym bukmacherem w kraju, a jego strona internetowa w kwietniu 2020 roku była trzecią najczęściej odwiedzaną w Nigerii. Wyprzedziły ją jedynie Google i YouTube. Dwa lata temu Bet9ja zostało sponsorem Nigeria Professional Football League. Linie ValueJet też odniosły sukces i aktualnie zajmują się głównie podróżami wewnątrzkrajowymi. Nigeria jest trzy razy większa od Polski, a ze względu na słabą infrastrukturę drogową mecze wyjazdowe są tam udręką. Jednak Remo Stars sobie z nimi radzi, gdyż jest jednym z dwóch klubów w kraju, który na delegacje lata właśnie samolotami.
Kwara United take some last steps for tomorrow’s game.
Remo Stars jet out with a new plane from @flyvaluejet
The #TotalEnergiesCAFCC is going to be 🔥🔥 pic.twitter.com/xjMevYrPA7
— NPFL Tori Podcast (@NpflTori) September 10, 2022
Po zdobyciu doświadczenia w zarządzaniu europejskim klubem oraz nabyciu wiedzy Kunle Soname całkowicie odmienił nigeryjski klub. Przede wszystkim wybudował akademię Beyond Limits FA, która w rzeczywistości jest rezerwami Remo Stars. Mimo wielkich pieniędzy na koncie Kunle Soname nie sprowadzał uznanych afrykańskich zawodników. Cierpliwie czekał na owoce szkółki, które przyszły po kilku latach. W sezonie 2020/2021 klub uzyskał awans do najwyższej klasy rozgrywkowej w kraju. Od tego momentu ani razu nie zszedł z ligowego podium na koniec sezonu.
Remo Stars wbrew nigeryjskiej logice
Mówi się, że w Europie ludzie mają zegarki, a w Afryce mają czas. Nigeryjska piłka stoi w całkowitej opozycji do tego sformułowania. Wystarczy zatrzepotać pieniędzmi i nagle żaden piłkarz nie ma możliwości dostania czasu, by się dłużej ograć. Kluby nie myślą perspektywą długodystansową. Są nastawione na szybki zarobek, niezależnie od tego, że za sezon na danym zawodniku mogłyby zarobić więcej.
Wyjątkiem jest właśnie Remo Stars. Kunle Soname chętnie zatrzymuje swoich zawodników tak długo, jak tylko się da. Wszystko po to, żeby klub jak najlepiej sobie radził w rozgrywkach ligowych. Zresztą bądźmy szczerzy – ten człowiek ma około 100 milionów dolarów na koncie. Wobec takiej kwoty proponowane przez inne kluby kilkadziesiąt tysięcy za jego zawodnika jest niemal niczym. Z tego powodu od kilku lat filarami drużyny są Nduka Junior, Ismaila Sodiq czy Olamilekan Adedayo. Wszyscy mają 21-23 lat.
🇳🇬Ismaila Sodiq debiutuje w reprezentacji 🇳🇬Nigerii!
Już kilka miesięcy temu sugerowałem, że warto go obserwować bo potencjał ma przeogromny. To zapewne ostatnie chwile, gdy można wyciągnąć go z ligi nigeryjskiej za grosze.
W tym sezonie ma 13 asyst. Jako prawy obrońca.🤯#WCQ https://t.co/2AYWWtwKKO pic.twitter.com/eZa2ma4g78
— Adam Zmudziński (@Adam_Zmudzinski) June 10, 2024
Zawodników sprowadzanych do klubu jest mało, ale oczywiście czasami jakiś się trafia. Ogół składu Remo stanowią zawodnicy poniżej 24. roku życia. Nic dziwnego, skoro klub jest zasilany najlepszą akademią w kraju i absolutnie czołową na kontynencie. Beyond Limits FA w zeszłym sezonie wygrało zaplecze nigeryjskiej ekstraklasy i w teorii uzyskało awans do najwyższej klasy rozgrywkowej! W praktyce jednak zespół nie mógł w niej zagrać z powodu obecności Remo Stars. Były plotki, że uda się obejść przepis dzięki wpisaniu innej osoby jako współwłaściciela Beyond Limits, ale spełzło to na niczym.
Tak dobra dyspozycja nie jest przypadkiem. W tym roku Beyond Limits wygrało jeden z największych młodzieżowych turniejów piłkarskich na świecie – Viareggio Cup. Tym samym zostało pierwszą afrykańską drużyną, która tego dokonała. W historii tego turnieju błyszczały gwiazdy takich piłkarzy, jak: Alessandro Del Piero, Andrea Pirlo czy Francesco Totti.
Chłodna głowa
Remo Stars nigdzie się nie spieszy. Projekt jest skoncentrowany na efekcie długodystansowym i dalekosiężnym. Nie jest specjalnie ważne, czy klub wygra ligę w tym roku, przyszłym czy za dwa lata. On po prostu to zrobi, tylko na swoich zasadach. A jak już to zrobi, to najprawdopodobniej bardzo trudno będzie go zepchnąć z tronu. Drużyna budowana po europejsku z tzw. zielonym excelem, czyli nigeryjski biały kruk. W tym momencie jest to jedyna nadzieja nigeryjskiej piłki klubowej na lepsze jutro. Po latach wstydu przydałoby się, żeby ktoś zaczął poprawiać futbolowy wizerunek kraju.